Powiedzmy sobie od razu jedną rzecz: jazda na rowerze po Islandii jest po prostu epicka. James sam miał okazję doświadczyć niesamowitego piękna tego kraju.

"Na początku 2016 roku natknąłem się na artykuł o jeździe rowerem dookoła Islandii w trzy tygodnie. Choć byłem początkujący w samotnej podróży rowerowej, zdecydowałem się na to - i zarezerwowałem lot, zanim zdążyłem zmienić zdanie. Kolejne miesiące mijały, gdy przygotowywałem sprzęt, badałem trasę i trenowałem na moim nowym rowerze. Zanim się obejrzałem, był koniec lipca: czas rozpocząć moją rowerową przygodę wokół islandzkiej obwodnicy, Route 1. Postawiłem sobie trzytygodniowe wyzwanie, by rozpocząć i zakończyć podróż w Reykjaviku, zwiedzając najbardziej kultowe miejsca Islandii. To była podróż życia, pełna wzlotów i upadków".

Oto 10 rzeczy, których James nauczył się z jazdy na rowerze po Islandii w ciągu trzech tygodni:

1) Ten wiatr jest ostry!

Słyszałem wiele o wietrze na Islandii, ale nic mnie na niego nie przygotowało. Opierałem swoje szacunki dziennego dystansu na doświadczeniach z poprzednich podróży po Europie, gdzie pokonywanie 50-60 mil dziennie z pełnym obciążeniem zajmowało średnio sześć godzin. Tutaj podobne dystanse mogą mi zająć 10-12 godzin, gdy jadę pod wiatr, często spowolniony do tempa spacerowego lub zmuszony do mocnego pedałowania nawet w dół. Oczywiście jest też druga strona medalu; kiedy jest za tobą, wolne przebiegi i szum opon na asfalcie są porywające.

2) Kemping na Islandii to dobry sposób na budżet.

Mnóstwo tutejszych kempingów nie wymaga wcześniejszej rezerwacji, a miejsc jest więcej niż pokazano na mapach (zwłaszcza na południowym wschodzie). Dozwolone jest również biwakowanie na dziko, należy jednak pamiętać, że jest tu wiele ogrodzonych terenów rolniczych i uprzejmie jest zapytać właścicieli ziemi, czy planujesz biwakować na ich polach.

3) Nie bądź zbyt dumny, by wziąć autobus.

Otrzymałem tę radę pierwszego dnia od rowerzysty, który właśnie zakończył długą trasę. Żywioły mogą poważnie utrudnić postępy i nie ma sensu uparcie trzymać się codziennego harmonogramu, jeśli to uprzykrza podróż. Zmagałem się z decyzją, w końcu wziąłem autobus na odcinku w północno-wschodniej i nie żałuję tego ani trochę; to dało mi z powrotem dwa pełne dni jazdy, aby móc cieszyć się moim otoczeniu, oddać się trochę fotografii i odpoczynku. Kilka usług działają na trasie 1, a oni wezmą cię wszędzie, jeśli jesteś w tarapatach - po prostu kciuk w dół, jeśli nie na przystanku.

islandia rower

4) Uprzejmość to długa droga.

Dlaczego nie skorzystać z odrobiny komfortu wieczorami, gdziekolwiek się da? Odkryłem, że lokalne wiejskie hotele i pensjonaty były bardziej niż szczęśliwe, że mogę spędzać czas w ich salonach, po prostu kupując kawę i będąc uprzejmym. Mogłem nawet naładować swoje urządzenia.

5) Przygotuj się na samotną jazdę rowerem.

Samotność może być samotna. Może to zabrzmieć oczywisto, ale często przez wiele dni nie ma żadnej interakcji, a jeśli jesteś nowy w samotnej jeździe na rowerze, tak jak ja, może to być zaskakująco trudne. W połączeniu z fizycznym obciążeniem, emocjonalne wzloty i upadki mogą być dość ekstremalne. Z pewnością zaskoczyło mnie to i ucieszyłem się z regularnych punktów wifi, by móc skontaktować się z przyjaciółmi i rodziną. Każda stacja benzynowa N1 ma darmowe WiFi i ciepłe jedzenie.

6) Tak dużo światła dziennego!

W lecie nigdy nie jest naprawdę ciemno, a na dalekiej północy można nawet zobaczyć słońce o północy. Cieszyłem się, że spakowałem maskę na oczy. Zaletą tego jest to, że jeśli masz więcej czasu na pokonanie dystansu, raczej nie będziesz musiał jeździć po ciemku.

7) Uwzględnij dodatkowe dni

To coś, czego potrzebowałem więcej; dni poza rowerem są niezbędne do zwiedzania, odwiedzania wysp lub miejsc, do których trudno dotrzeć na rowerze. Sugerowałbym co najmniej jeden na pięć, aby podróż była komfortowa.

8) Latanie z rowerem

Planuj z wyprzedzeniem! Sprawdź, jakie masz opcje: jednorazowe pudełko kartonowe, czy dedykowany bagaż w postaci miękkich lub twardych walizek. Lokalne sklepy rowerowe zazwyczaj oddają pudełka, jeśli są dostępne, a nawet pakują rower za Ciebie. Jeśli pakujesz się sam, na YouTube znajdziesz wiele dobrych poradników wideo. Osobiście, aby zaoszczędzić czas i kłopot, wysłałem maila z wyprzedzeniem i umówiłem się, że sklepy zrobią to po obu stronach - Kria Cycles w Reykjaviku zajęła się moją podróżą powrotną. Do skrzyni można wrzucić kilka nieporęcznych rzeczy, takich jak namiot, sprzęt kempingowy itp. To trochę bezczelne, ale da się to zrobić.

Sprawdź cenę i politykę linii lotniczych i zarezerwuj sobie dodatkowy czas na lotnisku, ponieważ być może będziesz musiał rozpakować swoje pudełko do kontroli.

9) Podróżuj bezpiecznie dzięki islandzkiej aplikacji survivalowej 112

Istnieje doskonała, bezpłatna aplikacja dla służb ratowniczych. Wystarczy codziennie sprawdzać swoją lokalizację GPS za pomocą dużego zielonego przycisku, aby ostatnia pozycja była zawsze zapisana, a następnie użyć dużego czerwonego przycisku, aby przesłać służbom ratunkowym swoją lokalizację GPS i poprosić o natychmiastową pomoc.

10) Reykjavik ma dobre ścieżki rowerowe, ale musisz wiedzieć, gdzie szukać.

Reykjavik ma świetną sieć ścieżek rowerowych. Wiele z głównych dróg jest niebezpiecznych, używanych przez szybki, ciężki ruch. Jazda na nich rowerem jest naprawdę niepokojąca; legalnie można, ale naprawdę odradzam. Krajowe informacje tutaj, a lokalne tutaj.

Po prostu wyszukaj Reykjavik na stronie głównej Bikemap, aby podążać śladami innych rowerzystów.

Miejsce, którego nigdy nie zapomnisz

Jazda na rowerze po Islandii to trudne, ale niezwykle satysfakcjonujące doświadczenie. Na przemian może być brutalnie wymagające i niewiarygodnie ekscytujące. Ten wyjątkowy kraj jest spektakularny, a ja nigdy go nie zapomnę.